| ([Maryla:]Јapara czarum dej, іapara czarum dej,
іapara czarum dej, [Razem:]pa, іapapa...
[M:]Gdzie diabeі "dobranoc" mуwi do ciotki,
gdzie w cichej niezgodzie przyszіo nam їyж,
na piecu gdzie¶ mieszkaj± plotki,
wychodz± na ¶wiat, gdy chce im siк piж...
[Seweryn:]Niewiele im trzeba - їywi± siк nami,
szczк¶liw± miіo¶ci±, pіaczem i snem.
Zwyczajnie - ot, przychodz± drzwiami,
pospieszne, jak dym i lotne, jak cieс.
[R:]Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu noc±, }
Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzieс } / x 2
[M:]Gdzie wdowa do wdуwki mуwi: "kochana",
gdzie kot w rкkawiczkach czeka na mysz,
gdzie kaїdy ptak zna swego pana,
tam wiedz±, co jesz, co pijesz, gdzie ¶pisz... [R:]іapapa...
[S:]Gdy noc na miasteczko spada, jak sowa, ([M:] He-he-he-hej)
splataj± siк rкce takich, jak my
i strzeїe nas ksiкїyca owal,
by їaden zіy wilk nie pukaі do drzwi.
|